poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Plan the wedding on your own kind of post

Hej ! Jako że baaardzo wielkimi krokami zbliża się najważniejszy dzień mojego życia, chciałabym tym postem zostawić sobie wspomnienie planowania wesela, a przy okazji pokazać jak to wszystko mniej więcej wygląda, może któraś z was kiedyś przeczyta i zobaczy czy o czymś nie zapomniała, lub zobaczy, że wcale nie jest tak źle i ciężko jakby się mogło wydawać. Wiadomo nie każde wesele i ślub jest takie samo, każdy ma inne upodobania, chce wykluczyć lub dodać różne rzeczy by było wyjątkowo. Niektóre wesela mogą wymagać dużo więcej wkładu własnego, więcej pieniędzy i poświęceń, nasze jest proste i niezbyt trudne podczas planowania ;-)
Sama zawsze myślałam, że zaplanowanie wesela jest strasznie trudne, że jest tyyyle rzeczy o których trzeba pamiętać, wiedzieć.. słyszałam że jest stres na dłuuugo przed TYM dniem. Jak to wygląda u mnie? Nie stresuję się, ale strasznie się ekscytuję. Stresu u mnie nie ma w tym momecie myślę, że dlatego, że nie skupiamy się na szczegółach, nie mamy wizji idealnie postawionych wazonów, z kwiatami odwróconymi w właśnie takim a nie innym kierunku itp itd ... trzeba pamiętać o tym, że nie dogodzimy wszystkim w 100% a na końcu i tak ktoś nas obgada ;-) tak już to jest. Oczywiście, że chcę by wszystko wyszło perfekcyjnie, że chce by sala ładnie wyglądała i wiem że tak właśnie będzie, dlatego nie wymyślam jakichś dupereli które mogłyby nie wypalić.

Naszą bazą jest ustalenie budżetu oraz wstępnej daty ślubu.

Najważniejszą sprawą (poza posiadaniem drugiej połówki;p) znalezienie sali i jej zarezerwowanie. W tym momencie dowiadujemy się czy dany termin jest wolny, ile zapłacimy za osobę, czy musimy sami dekorować salę czy też sala zostanie dla nas udekorowana - jeśli tak, opisujemy jakie kolory mają dominować, gdy mamy specjalne życzenia oczywiście o wszystkim mówimy. 
Menu - goście muszą coś jeść, czyli trzeba zadbać o to by jedzenie było nie tylko smaczne dla nas, ale różnorodne i wg mnie tradycyjne ;-) W tym momencie dowiadujemy się za co płacimy, czy wliczony jest tort, napoje, owoce, ciasto. Jeśli tak, mamy to z głowy, jeśli jednak nie (jak jest w moim przypadku) to:
Tort: Wybieramy się do ulubionej cukierni i problem z głowy. W moim przypadku, właścicielka sali zaproponowała, że zamówi nam u znajomej najpopularniejszy potrójny tort, by każdy znalazł smak dla siebie, będą to torty: cytrynowy, malinowy na bitej śmietanie i czekoladowy na kremie.
Alkohol: jeżeli na waszym weselu ma być alkohol, ustalacie jaki, wódka, wino, piwo, szampan? Dodatkowo musimy ustalić ile tego alkoholu potrzebujemy. W tym momencie w hurtowaniach nieotwarte butelki możemy spokojnie zwrócić, a zawsze mieć lepiej więcej niż mniej. U mnie liczy się mniej więcej 0,5 litra wódki na głowę + 10/20 butelek, np. 100 osób - 60/70 butelek wódki. Dodatkowo wypada mieć kilka butelek wina (wcześniej należy się zorientować czy w rodzinie nie mamy większej ilości osób preferujących wino, wtedy kupić więcej wina, mniej wódki.) Nie możemy zapomnieć o szampanie, który pijemy gdy wznosimy toast na początku. Liczymy 1 butelka - 8 osób, np. 100 osób - 13 butelek szampana.
Napoje: Właścicielka sali podpowiedziała mi, że bardzo dobrze schodzi woda na weselach, którą oni podają w dzbankach z cytryną, czyli polecałabym kupić kilka 5-litrowych baniaków wody + zgrzewkę wody gazowanej (niektórzy z gości, będą jej potrzebowali na "odbicie" ;-)). Napoje gazowane, takie jak coca-cola, pepsi czy sprite będą bardzo tutaj ważne, więc ich musi być naprawdę sporo, co nie musi być wcale takie oczywiste, bo wkraczają jeszcze soki niegazowane którymi to goście będą czasami woleli popijać wódkę zamiast napojami gazowanymi. Tutaj niestety nie jesteśmy dokładnie określić ile i jak. Najlepiej zapytać właścicielki sali która po prostu ma pewne pojęcie o tym ile czego schodzi na weselach.
Owoce i ciasta: Nie jestem osobą, która chce ozdabiać stoły owocami, a tak zazwyczaj na weselach bywa, że stoją całe ananasy i nikt ich nie rusza ;-) Wg mnie najważniejsze jest winogrono! i banany ;-) Tutaj również pytamy właściciela sali o radę. Ciasta? poproście rodzinę o pomoc, na naszym 80-osobowym weselu będzie 6-8 blach ciasta, każda ciotka dostała po jednym do wykonania ;-)

Następnym krokiem będzie wynajęcie osób świadczących nam pewne usługi takie jak: fotografowanie, filmowanie i granie.
Fotograf i kamerzysta: w większości przypadków wynajmujemy video-filmowanie, ale nie zawsze, bo my będziemy mieć osobna fotografkę i osobno panowie będą nagrywać film z wesela. Moja fotograf jest moją byłą sąsiadką, z facebooka dowiedziałam się, że amatorsko zaczęłą fotografować, co wychodzi jej wyśmienicie, gdy zobaczyłam zdjecia (również z wesel bo ludzie zaczęli ją wynajmować) bez wahania zapytałam ją czy jest wolna 27 września 2014 roku ... no i będzie ;-) W tych czasach by znaleźć fotografów czy kamerzystów jest strasznie łatwe, dzięki temu że wszystko mamy w internecie ;-)
DJ/Orkiestra: oto jest pytanie. Tutaj musimy się porządnie zastanowić, bo jest to jedna z ważniejszych spraw jeśli chodzi o planowanie. Gdy dj/orkiestra będzie kiepska - goście nie będą zabawiani, będzie nudno i uszy będą nas boleć od fałszowania. W tym momencie najlepiej mieć kogoś sprawdzonego, zacząć się rozeznawać w tym temacie, popytać znajomych itp itd.

Wybieramy się do Urzędu Stanu Cywilnego, by zaklepać termin. Tutaj wypełniamy papierki, typu nazwisko panny młodej, jakie nazwisko będzie nosiło dziecko itp itd. Płacimy z góry i jesteśmy umówieni na Zawarcie Związku Małżeńskiego ;-)

Obrączki ! Odwiedzamy jubilera, wybieramy i kupujemy - proste ;d


Ubieramy się ;-) Najlepsza część dla przyszłych panien młodych która zajmuje więcej czasu niż samo wyczekiwanie na ślub ;D Odwiedzamy salony, przymierzamy tysiące sukien i narzekamy ;d Generalnie musimy się zastanowić czy suknie kupujemy czy wypożyczamy. Zasady w każdym salonie są inne. Dla przykładu napiszę o sobie, suknie mam z Salonu Viktoria w Koninie. Suknia którą wybrałam, była drugą przymierzoną czyli poszukiwanie sukni w moim przypadku trwało 10 minut ;d Pani w salonie zapytała mnie czy chcę ją wypożyczyć czy kupić, cena kupna była podwójną ceną wypożyczenia, np. kupno 3000zł, wypożyczenie 1500zł ALE suknia którą wybrałam nie była idealnie dopasowana do mnie, była delikatnie za długa + kilka innych drobiazgów, no wymagała lekkiej przeróbki, nie oszukujmy się. Niestety w tym salonie wypożyczenie równało się z niezmienianiem ani centymetra w danym modelu sukni, w takim stanie w jakim została wypożyczona, w takim samym musiała wrócić. Dlatego zdecydowałam się tę suknię kupić, czyli dany model jest szyty dla mnie na miarę. Wiem, że uda mi się ją sprzedać za conajmniej połowę ceny, przy czym wyszłoby na to samo, jakbym suknie wypożyczyła ;-) 
Buty: butów nie widać! mają być wygodne ;d (no chyba, że chcecie krótką suknie), dodatki: welon, biżuteria itp najlepiej to załatwić w danym salonie, chyba że upatrzymy sobie coś co nam się bardziej spodoba ;-)
Garnitur: omg... tutaj było więcej problemów niż bym się spodziewała. Dlatego polecam garnitur kupować wcześniej niż później ;-)

Lista gości, zaproszenia. Oczywiście musimy zrobić listę zaproszonych gości i zamówić/wykonać zaproszenia. Nasza lista gości ciągle się zmieniała, dlatego zamówiliśmy niepersonalizowane zaproszenia. Imiona i nazwiska zaproszonych gości widniały na kopercie. Projektowaliśmy i zamawialiśmy na: www.zaproszenia-slubne.com


Musicie usiąść i wybrać piosenkę do której zatańczycie pierwszy taniec. Jeśli są jeszcze jakieś piosenki które MUSZĄ być na waszym weselu - kierujecie wszystko prosto do osoby zajmującą się muzyką (dj/orkiestra). Z fotografem również wiele rzeczy musicie ustalić, co będzie filmowane, na pewno zapyta was o szczególne życzenia... jeżeli chcecie na wstępie filmu mieć wasze zdjęcia, wypadałoby przysiąść i z ukochanym te zdjęcia wybrać, a później dostarczyć tam gdzie trzeba. To samo z muzyką w tle na filmie.

Jeżeli bierzecie ślub kościelny, oczywiście trzeba wybrać się do kościoła, ustalić termin, zacząć uczęszczać na lekcje przedmałżeńskie i tutaj dodajemy jeszcze udekorowanie kościoła. Na końcu ksiądz wam wystawi rachuneczek ;d

Teraz pojawiają się małe rzeczy o których z reguły nie pamiętamy ;p czym pojechać do ślubu? + wynajęcie danego pojazdu, czy też ustalenie w rodzinie by ktoś samochód pożyczył. Jeżeli usadzamy gości, trzeba nad tym porządnie pomyśleć + zamówić winietki. Zamawiamy również kwiaty na stoły, bukiecik dla panny młodej i butonierkę dla pana młodego. Umawiamy się na makijaż, fryzurę, paznokcie. Chcemy pozostawić coś po sobie? odprawiamy gości do domu z pamiątką z wesela, popularne są woreczki z migdałami, magnesy na lodówkę czy figurki. Nie możemy zapomnieć o podziękowaniu dla rodziców, w zależności tego co chcemy, kupujemy coś, lub po prostu ustalamy z dj/orkiestrą moment w którym podziękowania się odbędą, tak samo ustalamy również przebieg oczepin.. Musimy pamiętać, by zaopatrzyć świadka w pudełko lub koszyczek do kopert i kwiatów. Myślę, że to by było z takich ważniejszych rzeczy ;-) Z takich właśnie składa się proste, fajne wesele ;-)

Teraz pozostaje nam czekać na ten najważniejszy dzień i zamiast się stresować, że coś może pójść nie tak, należy się cieszyć chwilą, bo ten ważny dzień już się nie powtórzy! ;-) (chyba, że poraz kolejny wyjdziesz za mąż ;-))

Założę się, że o czymś zapomniałam, jeśli tak - napiszcie mi o czym, jeśli macie również jakieś pytania, zadawajcie je pod tym postem, a ja na nie odpowiem ;-)

Pa!!


czwartek, 21 sierpnia 2014

Moje kosmetyczne nowości - zakupy.

Hej, dawno nie pisałam o żadnych nowych kosmetykach które nabyłam, a troszke się tego zebrało w ciągu ostatniego miesiąca. Myślałam by niedługo zrobić rozdanie, więc bądźcie czujne ;-)
Zaczyna dopadać mnie mały stres - właśnie dotyczący makijażu, a dokładnie w dzień mojego ślubu. Jako że mieszkam na codzień w Anglii, a ślub odbędzie się w Polsce, to nie mam aż takiej możliwości by wszystko załatwić jak tego chcę i właśnie dlatego, poprosiłam żonę mojego chrzesnego by umówiła mnie ze swoją makijażystką i fryzjerką. Na szczęście zdążymy zorganizować próbny makijaż, więc zobaczę, czy będzie się on odpowiednio dobrze prezentował i czy oczywiście wytrzyma cały dzień. W dzień próbnego makijażu, który będzie wykonany rano, czeka nas 3-godzinna podróż samochodem, ostatnia przymiarka sukni i pewnie parę drinków wieczorem, czyli idealny dzień by przetestować makijaż ;-) Fryzurę chcę bardzo prostą - nic wymyślnego.
No to jedziemy z moimi zakupami kosmetycznymi ;-)
Jak zwykle postaram się napisać wam ceny oraz sklepy w których produkty zostały zakupione ;-)

Gdy jakiś miesiąc temu weszłam do dużego Boots'a i zobaczyłam malutką szafę Sleek'a to zaszalałam ;p
Sleek MakeUp i-Divine Eyeshadow Palette - Ultra Matte V2
cena: £7,99
sklep: Boots (UK)
Paletka matowych cieni, najczęściej przeze mnie używany jest beż (obok białego) oraz trzeci od lewej u góry fiolet. Cienie jak na moje tłuste powieki spisują się całkiem nieźle, nie osypują się co jest dużym plusem ;-)

Sleek MakeUp Face Form, Medium 374
cena: £9,99
sklep: Boots (UK)
Paletka do konturowania, bądź z bronzerami/różami (jak kto woli). Ja używam jej jako bronzer czy jako rozświetlacz. Jeden bronzer jest matowy, to nim możemy konturować twarz, chociaż przyznam szczerze, że jeszcze nie próbowałam ;-) PS. Przy okazji możecie zobaczyć mój nowy nabytek! delikatny malutki 3-dniowy tatuaż, który zrobiliśmy sobie z moim narzeczonym (takie same) ;-)

Sleek - Brow Kit, Dark 818
cena: £8,49
sklep: Boots (UK)
Kupiłam i od razu pokochałam. Jest to mój pierwszy kosmetyk do brwi (wcześniej używałam tylko cieni, które też spisywały się świetnie). Tutaj jednak mamy napigmentowany żel + cień, ten duet nie zejdzie z brwi dopóki nie potraktuję go demakijażem lub mokrą husteczką ;-)

MAC - Bronzing Powder, Matte Bronze
cena: £21
sklep: MAC Cosmetics (UK)
Od jakiegoś czasu szukałam matowy bronzer no i na pomoc przyszedł MAC ;p Kolor jest bardzo neutralny, bronz możemy stopniowo przyciemniać nakładając więcej produktu, wygląda przepięknie na twarzy, czego chcieć więcej ;-)

Maybelline Eye Studio Gel Eyeliner, 01 Black
cena: £7,99
sklep: Superdrug (UK)
Słyszałam o nim na youtube i postanowiłam wypróbować, na dodatek ten matowy słoiczek jest przepiękny ;-) Podczas malowania byłam zachwycona, do czasu.. gdy kreska zaczęła mi się 'pocić', rozmazywać i odbijać... ale jeszcze nad tym popracuję ;-)

Maybelline Color Tattoo 24h, 60-Timeless Black
cena: £4,99
sklep: Boots (UK)
Jestem również posiadaczką koloru 35-On&On Bronze, świetnie kremowe cienie, mam zamiar dokupić parę kolorów, są długotrwałe i super wyglądają na powiece ;-)

Benefit - Watt's Up Highlighter
cena: £24,50
sklep: stoisko Benefit w Debenhams (UK)
Przedwczorajszy zakup, mój pierwszy produkt z tej firmy, chociaż koło stoiska Benefit przechodziłam zawsze z wielkimi oczami, niestety ceny mnie z lekka powstrzymywały. Jest to cudowny rozświetlasz w sztyfcie. Niedługo powinna pojawić się notka z recenzją, które z resztą w końcu zaczną się pojawiać ;-)

Benefit - Hoola bronzing powder
cena: £23,50
sklep: stoisko Benefit w Debenhams (UK)
Kolejny produkt z Benefit, który wpadł w moje ręce razem z stick'iem. Gdy pani przy stoisku malowała moje kości policzkowe rozświetlaczem, dodała do tego ten bronzujący puder, efekt tak mi się spodobał, że ja głupia musiałam zaraz go dokupić. ;-)

No i dzisiejsze przypadkowe zakupy z Superdrug ;-) Na dodatek było 'kup jeden, drugi za pół ceny' na Maybelline... nie mogłam nie skorzystać ;p
Revlon Colorstay for combination/oily skin, 250 Fresh Beige
cena: £12,49
sklep: Superdrug (UK)
Od dłuższego czasu chciałam kupić ten podkład no i w końcu się zdecydowałam, póki co nic nie powiem na jego temat bo właśnie wyciągnęłam go z reklamówki, pokładam w nim ogromne nadzieje! ;p

 Maybelline Big Eyes Liner Beige&Black
cena: £4,99
sklep: Superdrug (UK)
Miałam zamiar kupić dzisiaj beżową kredkę, ze trafiło się dwa w jednym z czarną to skorzystałam ;-) Również nic nie powiem na temat kredki bo świeżynka ;-)

Maybelline Matte Maker Powder, 10 Classic Ivory
cena: £3,99
sklep: Superdrug (UK)
Co prawda posiadam już matujący puder, lecz jest on sypki. Stwierdziłam że w kamieniu też się przyda, ten wygląda obiecująco ;-)

To by było na tyle, jak mówiłam troszkę się tego uzbierało w ciągu miesiąca. 
Mam zamiar zacząć pisać recenzje produktów, by co nieco przybliżyć wam dane produkty ;-)
Posiadacie któryś z w/w kosmetyków? ;-)


wtorek, 19 sierpnia 2014

Glossybox unboxing sierpień 2014

Hej! Wczoraj otrzymałam czwarte już pudełko subskrypcji Glossybox. Dla tych którzy nie wiedzą co to takiego: jest to co miesięczna subskrypcja pudełeczka z kosmetykami, za którą płacimy £10 każdego miesiąca i otrzymujemy pudełko w którym znajdujemy 4-5 kosmetyków - niespodzianek ;-) 
Bez zbędnego gadania pokazuję wam co znalazłam w tym miesiącu w moim box'ie ;-)



1. Lalique, L'Amour
price: £67 / 50ml
shop at: boots.com
Nie lubię dostawać próbek perfum, ten na dodatek nie pachnie zbyt specjalnie.. także nie byłam zadowolona z tego 'produktu'.

2. Essence, I love extreme crazy volume mascara
full size product
price: £2,79 / 12ml
shop at: essence.eu/en/store-finder
Szczotka bardzo mi się podoba, przypomina mojego starego ulubieńca z Avonu ;-)

3. Yves Rocher, Pink Nail Polish
price: £3,60 / 3ml
shop at: yves-rocher.co.uk
Malutka buteleczka lakieru, z malutkim pędzelkiem, w opisie napisane "Birthday Bonus" (urodziny mam za niecałe 2 tygodnie) więc podejrzewam, ze chodzi o moje urodziny xd ciekawa jestem jak będzie wyglądać na paznokciach.

4. Figs & Rouge, Mini Hand Cream
price: £3,95 / 20ml
£6,95 / 80ml (full size)
shop at: feelunique.com
Cudownie pachnący i o świetnym składzie krem do rąk, jeżeli się sprawdzi, na pewno sprawię sobie full size, który wcale nie jest tak drogi ;-)

5. Philip Kingsley, Elasticizer
price: £8,50 / 40ml (ebay)
£38 / 250ml (full size)
shop at: lookfantastic.com
Jest to odżywko-maska do włosów którą nakładamy na 10-20 minut przed umyciem włosów po uprzednim ich zwilżeniu. Cena spora, może jest dobry ;p

6. Kryolan for Glossybox, Highlighter Cashmere
full size product
price: £12,95 / 4,5g
shop at: kryolan.com
Słyszałam o nim nie jeden raz, jestem bardzo jego ciekawa, nigdy nie używałam rozświetlaczy w kremie, ten zapowiada się ciekawie. Na dodatek nie należy do najtańszych.

PODSUMOWANIE CENOWE:
Subskrypcja Glossybox: £10
Łączna wartość produktów: £31,79

Nie liczyłam próbki perfum oraz postarałam się znaleźć ceny produktów o mniejszej pojemności jakie z resztą dostałam. Nie jestem zbytnio zadowolona z tego, że w tym miesiącu otrzymałam tylko dwa produkty full size, ale zobaczymy jak wszystko się spisze. ;-)

wtorek, 12 sierpnia 2014

Dieta 3D Chili

Hej, trochę nie pisałam ale spowodowane to było, że praktycznie nic się nie działo, głównie pracowałam, w międzyczasie zabookowaliśmy z Dawidem podróż poślubną ;-) Nie mogę nie wspomnieć, że coraz częściej myślę o swoim wyglądzie, bo przecież za 45 dni nasz najważniejszy dzień, a ja zaczynam wymyślać, więc coś z tym postanowiłam zrobić.
O diecie 3d chili czytałam a raczej słyszałam już jakiś czas temu ale jakoś nie po drodze mi było zamawiać tabletki i przygotowywać sobie posiłki. W końcu pewnego dnia usiadłam wpisałam w wyszukiwarce '3d chili' i poczytałam. Przede wszystkim dowiedziałam się, że jest to dieta z Polski!
Wszystkich odsyłam do oficjalnej strony:
Poczytałam poczytałam i zamówiłam.
Do wyboru mamy różne zestawy o których możemy poczytać tutaj.
Ja wybrałam zestaw 3D Chili Turbo w skład którego wchodzą: 180 kapsułek + dieta drukowana.
Za wysyłkę zagraniczną zapłaciłam dodatkowo 15 zł co uważam jest super ceną.
W momencie zamówienia otrzymałam kilka e-maili potwierdzających + dietę elektroniczną! Co było super bo zdążyłam się odrobinkę przygotować, a mianowicie zrobiłam podstawowe zakupy + rozpisałam sobie zakupy na pierwsze 3-4 dni.
Plan Diety na 28 dni z przepisami
Jesz 5 posiłków dziennie wg podanych przepisów
Otrzymujesz jadłospis uwzględniający dedykowane diecie suplementy
Odpowiednie przyprawy wspomagają Twój metabolizm
Dostarczasz organizmowi kwasy Omega-3
Nie jesteś głodna, a mimo to chudniesz. Twój organizm otrzymuje niezbędne składniki odżywcze
Nie jesteś narażona na pojawienie się efektu JO-JO.
Dieta bazuje na przyprawach, posiłki nie są wymyślne, są łatwe w przyrządzeniu.
Na dodatek dieta jest bardzo elastyczna, a raczej mam tu na myśli posiłki, jeśli coś nam zasmakuję, a coś wręcz przeciwnie - nie, to możemy wymieniać obiady z innymi obiadami, możemy nawet jesć codziennie ten sam obiad.
O efektach póki co nie mogę nic powiedzieć, gdyż dzisiaj jest mój pierwszy dzień diety i pół godziny temu wzięłam pierwsze tabletki po czym właśnie zrobiłam sobie śniadanie: kefir z bananem i cynamonem a do tego herbata ze świeżym imbirem. ;-)

Nie ma sensu kopiować nic więcej z oficjalnej strony, polecam wszystkim wejść zapoznać się i myślę że każdy mógłby coś dla siebie znaleźć. ;-)







Jestem ciekawa efektów, którymi na pewno się z wami podzielę już za miesiąc ;-)

sobota, 2 sierpnia 2014

Moje pedzle Hakuro

Wczoraj dostałam paczuszkę na którą czekałam z niecierpliwością, była to paczuszka z Polski, zamówienie ze strony makeupbox.pl, a dokładniej pędzle Hakuro. Bardzo długo zwlekałam by zakupić lepsze pędzle, ciągle kupując byle jakie i obserwując jak leci z nich włosie albo zauważając, że robią się coraz bardziej szorstkie z dnia na dzień. (Nie licząc pędzli z Real Techniques które są super ;-))
Generalnie myślałam, że pędzle Hakuro są dużo droższe, z tego co kiedyś podsłyszałam, to że za taki pędzel trzeba zapłacić ok 80zł a wchodząc na stronę by je zamówić pozytywnie się zaskoczyłam widząc ceny 20-40zł za pojedyńczy pędzel. Myślę, że skompletowałam swój "początkujący zestaw".
Muszę dodać, że byłam bardzo zadowolona ze sklepu internetowego makeupbox, gdyź po zaksiegowaniu wpłaty, paczka doszła do mnie w ekspresowym tępie (z Polski do UK).

Hakuro – polska marka oferująca wysokiej jakości pędzle do makijażu w bardzo przystępnej cenie. Pędzle świetnie sprawdzają się nie tylko w rękach profesjonalistów. Ich pozytywne walory szybko docenią również początkujące użytkowniczki i miłośniczki wizażu. Producent w swoim asortymencie posiada bogatą gamę pędzli do podkładu, różu, cieni czy eyelinera. Hakuro oferuje również szeroki wachlarz pędzli do pudru. Pędzle wykonane zostały z wysokiej jakości antyalergicznego włosia naturalnego (kozy, kucyka) jak i włosia syntetycznego, zróżnicowanego pod względem kształtu, długości i gęstości. Trwałość pędzli czyni je niezawodnym produktem do codziennego użytku. Pędzle zakończone zostały eleganckim, bardzo dobrze leżącym w dłoni czarnym trzonkiem. Każdy makijaż wykonany przy pomocy tak precyzyjnych i odpowiednio wyprofilowanych narzędzi będzie przykuwał uwagę swoją estetyką i pomysłowością. Pędzle Hakuro usprawniają cały proces tworzenia makijażu, oszczędzając przy tym Twój czas i pieniądze.

 Hakuro H69
włosie: syntetyczne
całkowita długość pędzla: 14,8cm
Służy do nakładania kosmetyków kremowych konsystencji oraz kosmetyków mineralnych. Pędzel jest również polecany do nakładania cieni w załamanie powieki oraz ich rozcierania.
Trzonek jest wykonany z naturalnego drewna.

Hakuro H85
włosie: syntetyczne
całkowita długość pędzla: 16,2cm
długość włosia: 0,5-0,7cm
Służy do malowania kresek na powiece oraz modelowania brwi.
Trzonek pędzla wykonany z naturalnego drewna.
PS. Już teraz żałuję, że nie zamówiłam ich dwóch! (tylko 11zł !)

Hakuro H13
włosie: naturalne
całkowita długość pędzla: 18cm
długość włosia: 3,5cm
Pędzel do nakładania rozświetlaczy na kości policzkowe. Może być stosowany do nakładania różu lub konturowania. Rozprowadza produkt nie pozostawiając smug.
Trzonek pędzla wykonany z naturalnego drewna.

Hakuro H14
włosie: syntetyczne
całkowita długość pędzla: 19,5cm
długość włosia: 4cm
Pędzel do nakładania różu lub kosmetyków brązujących (idealny do konturowania)
Trzonek pędzla wykonany z naturalnego drewna.

Hakuro H21
włosie: naturalne
całkowita długość pędzla: 18cm
długość włosia: 3,3cm-2cm
Pędzel idealny do nakładania różu/bronzera.
Trzonek pędzla wykonany z naturalnego drewna.

Hakuro H50
włosie: syntetyczne
całkowita długość pędzla: 17cm
długość włosia: 3cm
Gęste włosie, bardzo miłe w dotyku (o tak!) Pędzel do nakładania podkładów o płynnej konsystencji oraz kosmetyków mineralnych.
Trzonek pędzla wykonany z naturalnego drewna.

Hakuro H55
włosie: syntetyczne
całkowita długość pędzla: 17,5cm
długość włosia: 4cm
Pędzel do nakładania pudrów sypkich, mineralnych, prasowanych czy brązujących.
Trzonek pędzla wykonany z naturalnego drewna.

No więc to już cały mój zestaw pędzli Hakuro, który uważam że jest na dzień dzisiejszy kompletny.
A czy wy posiadacie jakieś pędzle z Hakuro? Jaki jest wasz ulubiony pędzel?

piątek, 1 sierpnia 2014

Projekt denko #2

Poprzednie i przy okazji swoje pierwsze denko robiłam 1,5 miesiąca temu, nie uzbierałam zbyt dużo w tym miesiącu, ale zawsze coś ;-)

Mój pierwszy projekt denko możecie znaleźć tutaj.

Real Techniques, Miracle Complexion Sponge - gąbka do makijażu.
kupiona w: Superdrug (UK)
cena: £5,49
Była to moja pierwsza gąbeczka do makijażu, chciałam zakupić coś tańszego zanim zdecyduję się na oryginalnego Beauty Blendera. Spisywała się super, dużo lepiej nakładało się nią podkład niż palcami czy pędzlem (z drugiej strony jeszcze nie zainwestowałam w żaden pożądny pędzel do podkładu). Czemu moja gąbeczka umarła? przy jednym z myć cała mi się podarła + właśnie doszedł wtedy do mnie mój Beauty Blender. Mimo wszystko polecam w 100% ;-)
Czy kupię ponownie? Nie, ponieważ posiadam coś lepszego i niezastąpionego! ;p

NIP+FAB, Energy Boost Body Wash 
kupiony w: TK MAXX (UK)
cena: oryginalna £8,99 a ja kupiłam za £4,99
Skusiłam się na ten żel pod prysznic ze względu na jego cytrusowo-orzeźwiający zapach, po prostu cudowny. Po umyciu się nim czułam sie jeszcze bardziej świeża niż po użyciu czegoś innego. Na dodatek ogromna butla bo aż 500ml ! Jedyną wadą była jego zbyt wodnista konsystencja, ale to nie musi być minus jeśli używamy gąbki do mycia. 
Czy kupię ponownie? Jeśli gdzieś go wyhaczę w Tk Maxx to na pewno!

Dermika, maseczka do twarzy Alabaster superwygładzająca
kupiona w: Polski sklep (UK)
cena: oryginalna 4,50zł a ja zapłaciłam £2,99 ! (zdzierstwo ;p)
Kupiłam z ciekawości, nie często używam maseczek, akurat wczoraj zużyłam ją do końca i jakoś nie widzę by cokolwiek zmieniło się z moją buzią.
Czy kupię ponownie? Raczej nie.

 Soap & Glory, Glad Hair Day Shampoo
kupiony w: Boots (UK)
cena: £5
Pisałam już o nim w mojej pielęgnacji włosów, więc skopiuję swoją nie zmienioną o tym szamponie opinię:
Po pierwsze, zakochałam się w zapachu, którym kosmetyki z Soap&Glory po prostu zabijają! Szampon jest w swojej konstyntencji dosyć gęsty, przez co można by pomyśleć, że będzie mało wydajny. Ja osobiście nakładam sobie troszkę na zagłębienie dłoni i rozrabiam z małą ilością wody, dużo łatwiej się go wtedy nakłada.
Szampon zawiera ekstrakt z malin i glicerynę które są odpowiedzialne za połysk, panthenol i phytantriol za wzmocnienie i ochronę, pro-witaminę B5 za nawilżenie i wzmocnienie, nie zawiera parabenów, zawiera oleje naturalne m.in. olej kokosowy.
Czy kupię ponownie? Mimo że był super to raczej popróbuję nowe produkty ;p (ah te kobiety ;d)

Garnier, Micellar Cleansing Water
kupiona w: Boots (UK)
cena: oryginalną ceną wtedy było £4,99 ale była przecena na £2,99
Jest to mój ulubiony demakijaż, kocham tę wodę i mam zamiar zrobić o niej osobną notkę z recenzją. Jest bezzapachowa i cudownie usuwa makijaż!
Czy kupię następne opakowanie? JUŻ MAM! i kupię jeszcze następne ;p

Be Beauty, micelarny żel do mycia twarzy
kupiony w: Biedronka (PL)
cena: 4,99zł
Trzymałam go pod prysznicem do zmycia makijażu i ogólnie do mycia buzi, nakładałam go dosyć sporo, czasami po 2-4 razy i myłam buzię ale mimo wszystko wciąż miałam "jeszcze trochę" makijażu na twarzy, nie mówiąc już że wychodziłam z pod prysznica z ogromną "pandą" pod oczami. Jak dla mnie za słaby, chociaż zapach miał cudowny ;-)
Czy kupię ponownie? Nie.

LYNX, Attract for her Body Spray
kupiony w: Sainsbury's (UK)
cena: £1
LYNX w Anglii to odpowiednik polskiego AXE. Dezodorant ślicznie pachniał, ale ja raczej nie jestem "dezodyrantową dziewczyną" ;p wolę antyperspiranty w sztyfcie czy w kulce.
Czy kupię ponownie? Tak, jeśli miałby posłużyć jako odświeżacz powietrza ;d

Indeed Labs Hydraluron moisture boosting facial serum
kupiony w: Boots (UK)
cena: oryginalna cena £24,99 ale kupiłam po promocji za £16,99
Przecudowne serum do twarzy które diametralnie zmieniło moją buzię! To małe opakowanie 30ml wystarczyło mi na ponad 3 miesiace codziennego podwójnego aplikowania na twarz (rano i wieczorem). Nie mam słów by opisać ten produkt... polecam w 100%
Czy kupię ponownie? Teraz obecnie używam Effaclar Duo+ z La Roche Posay ale na pewno kupię ponownie Hydraluron!

Tisane, balsam do ust
kupiony w: Apteka Rumiankowa (PL)
cena: 9,95 zł
Jest to mój ulubiony balsamik do ust, zawsze będę do niego wracać.
Czy kupię go ponownie? Już przywiozłam sobie jedno opakowanie z Polski, ale na pewno na tym się nie skończy ;-)

Matrix Essential, Sleek Look Shampoo
kupiony w: TK MAXX
cena: £5,99
O nim również wspomniałam kiedyś w swojej pielęgnacji włosów.
Jest to kosmetyk profesjonalny, który nawilża nasze włosy i chroni je przed wilgocią. W składzie znajdziemy argininę która działa wygładzająco na włosy puszące się. Wskazany dla włosów matowych i suchych.
Byłam z niego bardzo zadowolona, włosy są takie 'lejące się' i nie puszą się ;-) a co ważne, jest niesamowicie wydajny.
Czy kupię ponownie? Za każdym razem gdy jestem w Tk Maxx to go szukam ale póki co to go nie ma ;(

To by było na tyle, jeżeli chodzi o moje skończone produkty, dajcie znać czy miałyscie którys z tych produktów?