środa, 28 października 2015

Jesień w Scunthorpe!

Hej wszystkim, pierwszy post Dawida wyświetliło prawie 1000 osób! Na dodatek został bardzo pozytywnie odebrany, dziękujemy wszystkim za te miłe słowa, jesteście wielcy ;*

Kilka tygodni temu zawitała w naszym mieście jesień, jest naprawdę pięknie! W tygodniu Dawid wraca z pracy przed 17, zazwyczaj wychodzimy z Leah po niego i robimy szybkie zakupy, dwa razy zdarzyło nam się wyjść razem pobiegać, wygląda to tak, że ja biegnę uliczkami do parku, a Dawid z wózkiem idzie w tym samym kierunku, po moim biegu ja przejmuję wózek i on zaczyna swój bieg ;-) Wczoraj znów wyszlismy razem na bieganie ale niestety już było tak ciemno, że nie ma opcji byśmy w tygodniu znów wyszli razem pobiegać. Normalnie biegamy na zmiane, poniedziałek ja, wtorek Dawid, środa ja, czwartek Dawid itd ;p Ja dopiero drugi tydzień, ale jakoś daje radę ;-)


Gdy Dawid jest w pracy, wychodzę na spacery, lub łażę po mieście, ostatnio nawet wyruszyłyśmy w jego stronę, ale Dawid nie sądził, że zajdziemy tak daleko, wiec wysiadł z samochodu dużo dalej i się minęliśmy :P 



Wiem, że w Polsce już przymrozki... ale u nas czasami jest taka pogoda, że zakładam krótki rękaw, bądź coś cienkiego i na to lekką kurtkę.. a na spacerze jestem już tak spocona, że kontynuuję bez kurtki - piękna jesień! bardzo mało deszczu o dziwo ;-) 

W weekendy robimy sobie fajne rodzinne spacerki i wybieramy się na większe zakupy, we dwójkę jest raźniej, a raczej we trójkę ;-) Leah już zaczyna się rozglądać, cały czas się uśmiecha (jak i krzyczy :P) już jest dużo dużo więcej radości na spacerach ;-) I niech zdjęcie wyżej was nie zmyli... zdążyłam przeczytać dwie strony i już się obudziłą.. bo wózek stał :P







W zimniejsze dni, zakładamy jej misia, lub kombinezonik i wygląda tak śmiesznie, że nie możemy przestać się na nią patrzeć.. i ta obrażona mina w wózku ;-)




Na dodatek ciągle przyłapuję Leah na pokazywaniu mi środkowego palca ;O na zdjęciach, gdy ją karmie to łapie butelkę właśnie tak, że jest faker ;x No ale cóż... co z niej wyrośnie ;P
Pozdrawiam!
Marta ;-)

1 komentarz: