wtorek, 29 kwietnia 2014

"Kwiaty na poddaszu" - Saga o Dollangangerach.

Witam ;-)
Parę miesięcy temu zamówiłam książkę, którą zawsze chciałam przeczytać ale zupełnie o niej zapomniałam.
"Kwiaty na poddaszu" Virginia Cleo Andrews. Tak jak myślałam, była świetna i pochłonęłam ją w jeden wieczór. Po jej przeczytaniu dowiedziałam się, że są aż trzy następne części, które od razu zamówiłam. (Jeżeli mieszkacie w UK to polecam portal http://ksiazka.co.uk/ )
Nie będę pisać wam opisu książki, bo pod spodem wstawię swoje zdjęcia przodu i tyłu każdej części na których to możecie zobaczyć książkowy opis sagi.

Odczucia? Książka jest szokująca, nieprzewidywalna i budzi w nas pewne uczucia. Mój narzeczony stwierdził, że jest chora i psychiczna więc nie doczytał nawet do końca pierwszej części ;P Taak, to prawda jest to troszkę "chora historia" ale jak dla mnie świetnie napisana, wzruszająca i pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji.

Pierwsza część "Kwiaty na poddaszu" - jak dla mnie najlepsza część z całej sagi. Nasi główni bohaterowie Cathy (narrator) i Chris są tutaj w nastoletnim wieku. Końcówka szokująca. Ogromne odczucie wywoła na kobietach którym matczyne uczucie nie jest obce. ;-)

Druga część "Płatki na wietrze" - początek bardzo mnie męczył, ale po 'chwili' już nie mogłam się oderwać. Główni bohaterowie Cathy (narrator) i Chris są w wieku młodzieńczym. W tej części dzieje się najwięcej, najwięcej też ludzi umiera.. 

Trzecia część "A jeśli ciernie" - głównymi bohaterami i narratorami są na zmianę, a dokładniej co rozdział, dwójka synów Jory i Bart głównej bohaterki Cathy z części poprzednich. Świetnie pokazane jak bardzo można wpłynąć na 10-letnie dziecko i jak bardzo może zmienić się jego myślenie i życie przez nieodpowiedni wzór do naśladowania.

Czarta część "Kto wiatr sieje" - narratorką znów jest Cathy, a głównymi bohaterami jej dorosłe już dzieci i Chris. Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, pełna dramatów i przykrych incydentów część. Pokazana jest tu matczyna miłość, która zdolna jest znieść najgorsze krzywdy i słowa ze strony swojego syna.  

Jak widzicie nie, specjalnie nie podawałam własnych opisów, ponieważ nie lubię zdradzać fabuły sagi, a wg mnie nie da się opisać książki nie zdradzając nic ważnego ;-) Możecie mi jedynie uwierzyć na słowo, że wciągnie was ta historia ;-)
Co mogłabym jeszcze napisać... po prostu historia o zakazanej miłości i wszystkich jej owocach.
Polecam ;-)

1 komentarz:

  1. hej, popraw w opisie osoby słowo: "interesting in" na "interested in" pzdr :)

    OdpowiedzUsuń