wtorek, 15 kwietnia 2014

Moja pielęgnacja włosów

Hej!
Jak tam pogoda u was? u mnie dzisiaj niebo lekko zachmurzone i troszkę wieje, ale nie jest źle ;-)
Na dzisiaj przygotowałam dla was moją pielęgnacje włosów. Zacznę od tego, że prostownicę używam od święta, a włosy suszę tylko gdy się spieszę, czyli średnio raz na dwa tygodnie (zawsze staram się umyć włosy w tym czasie gdzie nie muszę spieszyć się do wyjścia). Włosy myję co 2-3 dni i nie używam za każdym razem jednego i tego samego produktu do włosów. Jestem zdania, że nie zawsze nasze włosy potrzebują tego samego, bo czasami są zbyt puszyste - wtedy potrzebujemy czegoś co je 'uliże' i nawilży, gdy są przetłuszczone - potrzebujemy czegoś by je po prostu umyć. Po farbowaniu chcemy by kolor utrzymywał się dłużej, przez co używamy produktów przeznaczonych do włosów farbowanych.
Z reguły pod moim prysznicem są 2-3 rodzaje szamponów i tyle samo odżywek, nie chcę by włosy przyzwyczajały się do jednego danego produktu, bo przestanie od dobrze na nie działać ;-)
Oczywiście możecie mieć inne zdanie na ten temat ;-)
Obecnie używam dwóch różnych szamponów, mam do nich odżywki z tej samej serii + jedną maskę do włosów.

Matrix Essentials Sleek Look Shampoo
TK Maxx: £5,99 / 400 ml
Jest to kosmetyk profesjonalny, który nawilża nasze włosy i chroni je przed wilgocią. W składzie znajdziemy argininę która działa wygładzająco na włosy puszące się. Wskazany dla włosów matowych i suchych.
Jestem z niego bardzo zadowolona, włosy są takie 'lejące się' i nie puszą się ;-) a co ważne, jest niesamowicie wydajny.

Matrix Essential Sleek Look Conditioner
TK Maxx£8 / 1L
Jest to odżywka z tej samej serii co w/w szampon, a gdy współpracują, jesteśmy w stanie uzyskać efekt jak po myciu u fryzjera ;-) Niesamowicie wygładza włosy i domyka łuski. Kupiłam tę ogromną, bo aż litrową (!) butlę na początku stycznia. Przelałam sobie całkiem sporo do pojemniczka gdy jechałam do Polski i zapomniałam go zabrać z powrotem, a mimo to zostało mi jeszcze 3/4 odżywki.
Jeśli macie możliwość zakupu, bardzo polecam!

Soap & Glory Glad Hair Day Shampoo
Boots: £5 / 250 ml 
Po pierwsze, zakochałam się w zapachu, którym kosmetyki z Soap&Glory po prostu zabijają! Szampon jest w swojej konstyntencji dosyć gęsty, przez co można by pomyśleć, że będzie mało wydajny. Ja osobiście nakładam sobie troszkę na zagłębienie dłoni i rozrabiam z małą ilością wody, dużo łatwiej się go wtedy nakłada.
Szampon zawiera ekstrakt z malin i glicerynę które są odpowiedzialne za połysk, panthenol i phytantriol za wzmocnienie i ochronę, pro-witaminę B5 za nawilżenie i wzmocnienie, nie zawiera parabenów, zawiera oleje naturalne m.in. olej kokosowy.
O ile dobrze się orientuję, ta marka jest dostępna na allegro ;-)

Soap & Glory Glad Hair Day Conditioner
Boots: £5,50 / 250 ml
Jest to odżywka z tej samej serii co w/w szampon. Oczywiście zapach jest cudowny. Odżywka musi pracować w duecie z szamponem, nie wyobrażam sobie inaczej ;-) Włosy są odżywione, nie puszą się i błyszczą. Na dodatek opakowania obu produktów są niesamowicie dziewczęce, bo... różowe ;-) Na dodatek zapach na włosach utrzymuje się do kilku godzin.

Ziaja maska intensywna odbudowa
Stoisko Ziaja, Galeria nad jeziorem, Konin: 5,50 ZŁ / 200 ml
Tę maskę nakładam średnio raz na dwa tygodnie, na 3/4 długości włosów i nie spłukuję. 
Produkt ma za zadanie zamykać łuski włosa, głęboko regenerować, zapobiegać rozdwajaniu się końcówek i zwiększać wytrzymałość włosa na różne uszkodzenia.
Te firmę chyba każda z nas zna i chyba większość z was jest jej zwolenniczką. Ja osobiście uwielbiam kosmetyki z tej firmy i za niedługo planuję zrobić haul zakupowy Ziaji ;-)

Dove Colour Radiance Leave-in Conditioning & Care Spray
Superdrug: £1,49 / 200 ml
Szczerze powiedziawszy kupiłam ten spray tylko dlatego, że był na promocji, kupiłam ten i jeszcze inny który używałam na zmianę z Dove. Ten jest używany przeze mnie zaraz po umyciu i osuszeniu włosów ręcznikiem, zaraz przed czesaniem. Ułatwia rozczesywanie i pięknie pachnie ;-) Na dodatek mgiełka jest bardzo lekka i nie obciąża naszych włosów.

Organix Brazilian Keratin Therapy Anti-Breakage Serum
Superdrug: £6,99 / 100 ml
Na to serum trafiłam zupełnie przypadkiem, moje włosy były w opłakanym stanie po zimie i szukałam jakiegoś 'oleju' do włosów i tak oto znalazł się w moim zbiorze. Używam go codziennie na 1/2 długości moich włosów, dzięki czemu nie puszą się, a bardziej się 'leją'. 
W składzie znajdziemy olej kokosowy, olej z awokado i masło kakaowe - które najbardziej czujemy na naszych włosach ;-)

Khadi oil
Amazon.co.uk: £16,99 / 210 ml
O tym produkcie myślę, że większość z was słyszała. Ja wyczytałam o nim rok temu, chwilkę przed jego zakupem ;p czyli był to chyba wrzesień. Naczytałam się jak to rosną nam nowe włosy od niego i jak  bardzo się odżywiają. Po miesiącu używania zaczęłam zauważać u siebie nowe włoski wyrastające z tyłu oraz przy czole, przez co w zupełności go pokochałam! ;-)
Używam go raz w tygodniu, gdy wiem, że następnego ranka będę myć włosy - wmasowuję go w skórę głowy a potem w resztę włosów i idę spać ;-) Jak widać mam jeszcze pół opakowania, a kupiłam go we wrześniu 2013 + przelałam znajomej 30 ml gdy byłam w Polsce. Jest bardzo wydajny, cena nie jest najniższa, ale jest to zakup na bardzo długi czas, można również zamówić z kimś na pół ;-) 
Zapomniałam wspomnieć o zapachu, który ja bardzo polubiłam, lecz bardzo dużo dziewczyn skarżyło się na niego. Olej ma w składzie dziesiątki różnych ziół, dlatego i zapach jest specyficzny. Polecam!

To by było na tyle mojej codziennej pielęgnacji włosów. Kiedyś nie przywiązywałam uwagi do tego co kładę na włosy, po prostu je myłam, jak była odżywka to sobie nałożyłam, i biegło się na dwór, a jak do szkoły to oczywiście godzinę się prostowało i paliło te włosy ;-) Teraz widzę ogromną różnicę, nie mam potrzeby prostowania włosów, bo naturalnie wyglądają na zdrowsze i odżywione.

Używacie któreś z w/w kosmetyków do włosów? Może jest coś co chciałybyście mi polecić?
Pa! ;-)

6 komentarzy:

  1. Będę stałym bywalcem Twojego bloga... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam Ci odzywki z FM. Wszyscy sie z tego nabijaja ale moim farbowanym wlosom bardzo pomogły. ! ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. W opisie Twojej osoby wkradł się błąd :) Fobia to to czego się boimy itp. powinnaś użyć słowa obsesja lub coś w tym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie myslalam o tym slowie w doslownym znaczeniu, zawsze uzywalo sie tego slowa jako wlasnie np obsesja, ale teraz jak to napisales/as to rzeczywiscie ! ;p musze zmienic ;)

      Usuń
  4. Żadnego z tych kosmetyków nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń