Hej !
Ja jestem przed pracą i postanowiłam napisać post o tym jak znaleźć i dostać pracę na Wyspach.
Zapewne wielu z was siedzących w Polsce zastanawia się jak to zrobić, z góry przekreślają swoje szanse "bo to się po prostu nie uda", "nie poradzę sobie" itp. itd. ...
Radzę również nie podejmować decyzji o wyjeździe, lub z niego rezygnować, która mogłaby być oparta jedną historią znajomego. Pamiętajcie, że każdy jest inny, a znajomy który opowiedział wam, że szukał pracy i nie znalazł mógł być po prostu bardzo wybredny, bądź w gruncie rzeczy wcale jej nie szukał.
Pamiętam, gdy razem z moim narzeczonym ponad rok temu zdecydowaliśmy się wyjechać, 90% znajomych i rodziny starała nam się wmówić, że w Anglii już nie ma pracy, że ludzie wracają do Polski. Blablabla. Oczywiście zależy gdzie. Trzeba wybrać takie miasto w którym na 100% znajdzie się pracę na start, potem można wybrzydzać i to miasto zmienić. Przed naszym wyjazdem starałam się uzyskać jak najwięcej informacji od ludzi znajdujących się na Wyspach czy jest praca? Jedna z koleżanek opowiedziała mi historię jej koleżanki, która od dwóch miesięcy szuka, szuka i znaleźć nie może.. a co się okazało? że owa koleżanka chciała znaleźć pracę tylko i wyłącznie w centrach handlowych czy sklepach, co dobrze wiemy nie jest tak łatwo się dostać. Pracy typu kelnerka nie chciała... którą mogła dostać wszędzie. Czyli? jeśli ktoś bardzo chce - znajdzie, nie wybrzydzając. Trzeba brać co dają, przynajmniej na początek. Jeżeli masz szansę na lepszą pracę, śmiało! Ale gdy jesteś bezrobotny/a to nie ma wybrzydzania, jeśli chcemy zostać i żyć, a nie wracać do Polski i egzystować.
Następna sprawa, to wybór miasta w którym pracę znajdziecie na pewno. W naszym przypadku padło na miasto nadmorskie i takie wam polecam, bo tu pracy od groma. Na start super, by zdobyć doświadczenie i podszkolić język. Gdzie możemy znaleźć pracę w mieście nadmorskim?
Hotele i domy gościnne: w miastach nadmorskich i turystycznych jest takowych setki a nawet tysiące, więc lepiej wydrukować dużo CV ;-) możemy dostać pracę jako housekeeping, kelnerki, barmanki lub jeśli macie wcześniejsze doświadczenie i lepszy język - recepcjonistki które już mają wyższą stawkę niż najniższa krajowa. Najwięcej osób które dopiero co przyjechały do UK zaczyna właśnie od housekeepingu, a jak nam się poszczęści można szybko awansować na supervisora housekeepingu ;-)
Restauracje i bary: których również jest od groma i więcej ;-) pracę tu znajdziemy za barem, możemy też spróbować sił jako kelnerka, nie zapominając o stereotypowym miejscu na zmywaku ;-)
Molo i inne atrakcje: jeżeli mowa tu o miastach nadmorskich, nie mogę nie wspomnieć o molo, które takowe miasta zazwyczaj posiadają, oraz o atrakcjach. W moim mieście np. jest to molo, wheel, oceanarium itp. W takich miejscach, poszukują do pracy MASOWO w okresie letnim (taki był mój początek ;-)) na molo jest to: sprzątanie, obsługiwanie karuzel, sprzedawanie w budkach i małych sklepikach itp.
McDonalds, BurgerKing, KFC: w fast foodach przyjmują tak jak i w Polsce, jest duża rotacja pracowników, więc można się załapać. Ja aplikowałam do McDonald's zaraz gdy tu dotarliśmy i odpowiedź pozytywną dostałam dwa dni później by przyjść na rozmowę, ale musiałam zrezygnować bo już dostałam inną pracę ;-) Do tych miejsc aplikujemy online:
> McDonald's <
> BurgerKing <
> KFC <
Kawiarnie takie jak Starbucks, Costa czy Nero również przyjmują dużo osób, CV zostawiamy u nich w kawiarniach.
Warto również sprawdzić markety takie jak:
Tesco: > online <
Sainsbury's: > online <
Co-operative: zostawiamy CV
Morrisons: > online <
Waitrose: > online <
Aldi: > online < lub CV w sklepie
ASDA: > online <
Nie zapominamy również o czymś przyjemniejszym ;-)
> Primark <
> H&M <
> Marks & Spencer <
i inne tego typu.
Należy udać się do Centrum Handlowego w danym mieście i przejrzeć oferty pracy.
Następnie oczywiście możemy szukać pracy online, a do tego polecam strony:
> gumtree <
> indeed <
... oraz strony i portale danego miasta.
Oczywiście nie możemy zapomnieć by chodząc po mieście rozglądać się za karteczkami na witrynach sklepowych, że poszukują kogoś do pracy. Aaa i zapomniałabym - agencje pracy! Niestety nic o tym nie napiszę, bo nigdy nie korzystałam z takowych usług, z tego co słyszałam, idziemy tam, rejestrujemy się i oni dają dam znać czy jest praca, podobno przerzucają nami cały czas po różnych miejscach pracy, dzwonią dzień przed by przyjść na dwa dni, potem, że do innej firmy itp. itd. ;-)
Co potrzebujemy by zacząć pracę?
Konto bankowe: zalecam założyć konto bankowe zaraz pierwszego dnia waszego pobytu na wyspach. Najłatwiej nowym osobom założyć je w banku Lloyds lub Barclays. (Jak wiadomo, na kartę czekamy kilka dni, więc zawsze w pracy można powiedzieć, że konto jest w trakcie zakładania, że oczekujemy tylko na listonosza ;-))
National Insurance Number (NIN): z tym mamy największy problem, ponieważ okres oczekiwania na numer ubezpieczeniowy wynosi tydzień do bardzo rzadko! ale nawet miesiąca czasu. (ja czekałam ok. 10 dni, mój narzeczony ponad trzy tygodnie) Po ten numer udajemy się do JOB CENTRE i tam możemy poprosić o tłumacza polskiego jeżeli nie czujemy się na siłach i aplikujemy o dostanie numeru, jest to darmowe. W odpowiedzi wyznaczają nam dzień i miejsce w którym musimy się stawić by odbyli z nami dosłownie 3 minutowy wywiad, a potem już czekamy na list z naszym numerem. Z tego co słyszałam możemy również o NIN aplikować > online < ale nie wiem na jakiej to zasadzie. W niektórych miejscach pracy takich jak molo czy różne atrakcje, możemy pracować na tymczasowym numerze którzy oni nam załatwiają, ale mamy 2 tygodnie by go tam dostarczyć. Jeszcze gdzie indziej można się dogadać i również dostarczyć go po otrzymaniu. Ostatnim wyjściem jest pracować na czarno, wtedy nic nie potrzebujemy :P
Zgoda na pracę i pobyt w UK: my Polacy, nie potrzebujemy, możemy na Wyspach przebywać legalnie i bez specjalnego pozwolenia.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam i pokazałam, że wcale nie jest tak trudno, jak ktoś czegoś chce to na pewno to dostanie ;-)
Jeśli macie jakieś pytania to proszę zadawać, a ja postaram się na nie odpowiedzieć ;-) Jeżeli nie zgadzacie się z czymś, też piszcie - ja opisałam to wszystko z mojej perspektywy i z perspektywy życia w mieście nadmorskim i turystycznym.
Pa ! ;-)
W jakich miejscach już pracowałaś.? gdzie było najlepiej?
OdpowiedzUsuńNajpierw na molo, pracowalam tam w takim budynku z grami i maszynami, wydawalam nagrody i tez czasami mialam zmiany w change box'ie i rozmienialam ludziom pieniadze. Potem bylam kelnerka w malej knajpce, nastepnie pokojowka w 4-gwiazdkowym hotelu liczacym 155(!) pokoi .... (Czasami pare dziewczyn nie przyszlo, a pokoje musza byc posprzatane) zaliczylam krotki epizod w Subwayu, a na koniec i tu poki co zostaje - supermarket. Najlepiej mi wlasnie tutaj, najlzejsza praca z wszystkich dotychczas, fajny grafik, stale godziny pracy i lepsze zarobki. Najgorzej bylo w hotelu. Ale nie z powodu samej pracy, tylko organizacji i ludzi. Pozdrawiam ;)
UsuńFajny post :) rzeczowy i konkretny
OdpowiedzUsuńnam tez kazdy mowi, ze po co mamy wyjezdzac - ze na pewno wrocimy bo przeciez pan zenek wrocil :)))
OdpowiedzUsuńja chciałam wyjechać, w sumie to ciągle chcę, ale się cykam :P
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa "trzeba brać co jest i nie wybrzydzać" Sama jeszcze nie wiele mogę się wypowiadać na ten temat jednak swoją przyszłość,mój start razem z chłopakiem planujemy właśnie bardzo podobnie by wyjechać także post dla mnie jak najbardziej przydatny :) no i kolejne święte słowa to te, że jeśli "ktoś czegoś chce to na pewno dostanie" Pozdrawiam :* http://dominatt.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń