Poniedziałek 9 marca to i czas na wyniki konkursu. Chciałabym podziękować, za wszystkie 21 zgłoszeń i prac, tylko jedna była nie na temat ;D
Nie było łatwo wybrać zwycięzcę, jednak spośród 4 najlepszych prac udało mi się w końcu zdecydować.
Po krótce przypomnę jakie było zadanie i nagroda ;-)
Zadanie konkursowe:
"Bez jakiego kosmetyku i dlaczego, nie wyobrażasz sobie życia? Z kolei jaki uważasz za zupełnie niepotrzebny?"
Nagrody:
Do wygrania jest 6 kosmetyków, które trafią do jednej osoby:
Truskawskowy balsam do ust firmy Carmex z SPF 15
Korektor Lasting Perfection firmy Collection2000 w kolorze 1 Fair
Velvet Lip Lacquer firmy MUA w kolorze Atomic
Flutter Mascara firmy So Susan
Lip Stain firmy Revlon w kolorze 020 Rio Rush
Scrub do ciała Flake Away firmy Soap & Glory
Zwycięzcą zostaje: Marta Gawrońska !
a oto jej praca konkursowa:
"Bez jakiego kosmetyku i dlaczego, nie wyobrażasz sobie życia? Z kolei jaki uważasz za zupełnie niepotrzebny?"
Na moim zdjęciu profilowym jestem po dooobrej obróbce ciała i całkiem niezłym kamuflażu. Rano tak nie wyglądam, a bardziej przypominam wygłodniałego lemura. Jestem jasną blondynką, mam jasne oczy, cerę, brwi i rzęsy. Bez makijażu jestem niemal przeźroczysta (co może kiedyś wykorzystam w pracy szpiega). Podstawą mojego makijażu i jednocześnie kosmetykiem, bez którego nie mogę się obejść tusz do rzęs. Czarny! Dzięki niemu i kilku machnięciom zmieniam się w kogoś bardziej wyrazistego, podkreślam spojrzenie i ogólnie nabieram jakiegoś ludzkiego wyglądu. Bez niego - dramat! Nawet mój pies mnie nie poznaje.
A który kosmetyk jest mi zbędny? Krem do stóp. Naprawdę. Nawet jeśli jakimś cudem chwycę w sklepie krem do nich przeznaczony, to i tak użyję go góra ze trzy razy, bo wydaje mi się za tłusty i lepiący. Nie przeszkadza mi to jednak nawilżać stóp kremem do rąk. Pewnie z wygody, kiedy to przed snem smarując ręce, "maznę" jeszcze przy okazji stopy. Efekt jest zadowalający i krem do rąk może z powodzeniem pielęgnować kończyny dolne.
Na moim zdjęciu profilowym jestem po dooobrej obróbce ciała i całkiem niezłym kamuflażu. Rano tak nie wyglądam, a bardziej przypominam wygłodniałego lemura. Jestem jasną blondynką, mam jasne oczy, cerę, brwi i rzęsy. Bez makijażu jestem niemal przeźroczysta (co może kiedyś wykorzystam w pracy szpiega). Podstawą mojego makijażu i jednocześnie kosmetykiem, bez którego nie mogę się obejść tusz do rzęs. Czarny! Dzięki niemu i kilku machnięciom zmieniam się w kogoś bardziej wyrazistego, podkreślam spojrzenie i ogólnie nabieram jakiegoś ludzkiego wyglądu. Bez niego - dramat! Nawet mój pies mnie nie poznaje.
A który kosmetyk jest mi zbędny? Krem do stóp. Naprawdę. Nawet jeśli jakimś cudem chwycę w sklepie krem do nich przeznaczony, to i tak użyję go góra ze trzy razy, bo wydaje mi się za tłusty i lepiący. Nie przeszkadza mi to jednak nawilżać stóp kremem do rąk. Pewnie z wygody, kiedy to przed snem smarując ręce, "maznę" jeszcze przy okazji stopy. Efekt jest zadowalający i krem do rąk może z powodzeniem pielęgnować kończyny dolne.
Gratuluję i proszę o przesłanie mi swojego adresu, w celu wysłania paczuszki! ;-)
Gratuluje :*
OdpowiedzUsuńhttp://akwelele.blogspot.com/
Ma dziewczyna rację ;)
OdpowiedzUsuń