sobota, 14 lutego 2015

It's a girl !

10 lutego był dniem, kiedy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć córeczkę ;-) Koleżanka poleciła mi lekarza ginekologa w Poznaniu i udaliśmy się na usg 3d, na szczęście wcisnął nas jakoś na ten dzień, bo wolne terminy miał dopiero w połowie marca. W ogóle chwilę przed tą wizytą, miałam wizytę u mojego ortopedy. Chciałam się dowiedzieć jak on widzi to wszystko z medycznego punktu widzenia no i okazało się, że on by wolał bym miała cesarskie cięcie, ze względu na to, że implanty które mam w kręgosłupie uniemożliwią i z resztą cały czas mi uniemożliwiają zginanie pleców/garbienie itp przez co może mi się ciężko przeć, więc napisał mi pismo, które muszę przetłumaczyć i dać położnej, a jak to potraktują to sie zobaczy ;-)
Teraz muszę przyznać, że jak leżałam już u ginekologa, to byłam taka szczęśliwa, miałam ogromny ekran przed swoją głową gdzie mogłam wszyściutko dokładnie widzieć, Dawid korzystał z tego ekranu co lekarz. Ledwo zobaczyliśmy maleństwo, to doktor powiedział - to jest dziewczynka! Wszystko nam pokazywał, policzył palce u rąk, zmierzył wszystkie możliwe długości i obwody by zobaczyć czy wszystko jest w porzadku, no i jest ;-) na 3d niestety ciezko bylo nam zobaczyc twarz małej, bo ciągle zakrywała się rączkami ;p Wspaniałe uczucie, tak sie cieszyliśmy przez całe badanie, że aż mnie policzki bolały ;-)
Oczywiście poprosiłam o zdjęcia:
tutaj bicie serduszka <3

buźka w 3d 

2d - leży główką w dół

buźka w 3d


nasze maleństwo miało 166gram i prawie 11cm od czubka głowy do pośladków ;-)

Zaraz po wizycie jechaliśmy na dwie noce do przyjaciółki która urodziła 3 miesiące temu, spędzilismy super czas, przy okazji wiele się ucząc! 


Muszę przyznać, że mój mąż to stworzony idealny tatuś ;D
Od Klapci dostaliśmy pieluszki tetrowe i flanelowe, a od mamy Lusi body i spodenki, dziekujemy bardzo ;*


Myślę, że teraz znając płeć dopiero się zacznie szał zakupów!

2 komentarze:

  1. Jacy szczęśliwi :-) będziesz miała po porodzie kogoś do pomocy czy sama chcesz dać sobie radę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku będziemy próbować sami, po macierzyńskim planujemy ściągnąć moją mamę ;-)

      Usuń