Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka i też przez to że w UK Dzień Ojca obchodzimy w trzecią niedzielę czerwca - zaczęliśmy myśleć o tym co 'sobie' i Leah sprawić, wtedy wpadliśmy na Projektogram - żeby nie było, jest on idealny i bez okazji! ;-) ale wiecie jak to jest, budzimy się zawsze na ostatnią chwilę i szukamy pomysłów, no i oto jesteśmy z naszą propozycją ;-)
Wybraliśmy poduszkę na której widnieje 9 zdjęć oraz plakat składający się z mixu 54 wybranych przez nas fotek. Oczywiście kto jak chce, możliwości są różne. Obawialiśmy się kiepskiej jakości, jak to często bywa z takiego typu poduszkami czy plakatami, ale gdy paczuszka doszła - byliśmy w szoku, staranność wykonania i jakość są super, zdecydowanie to nie będą ostatnie ich produkty w jakie się zaopatrzymy ;-)
Zapewne większość z Was trafiła tu do nas przez nasze instagramy (@brykuha @kotwikens) czyli miejsce gdzie królują zdjęcia. Powiem szczerze - kocham robić zdjęcia, a jeszcze bardziej kocham je później oglądać i przypominać sobie dane momenty z życia. Żałuję że kiedyś nie było możliwości pstrykania w taki łatwy sposób, mielibyśmy dużo więcej pamiątek z dzieciństwa. Fotki to rzecz magiczna, chyba nigdy się nie znudzą ;-) Tylko z czasem pojawiają się kolejne sposoby by te zdjęcia wykorzystywać, możemy je klasycznie wywołać, utworzyć z nich plakat, nadrukować na koszulkę, kubek, poduszkę - możliwości jest nieskończenie wiele. Tylko my jesteśmy leniwi, serio. Mamy mnóstwo zdjęć, które czekają na wywołanie, a Projektogram to nasz mały krok w tę stronę ;-)
Leah od urodzenia była modelką, uśmiechała się do aparatu, nie miałam problemów by ją uchwycić, to sprawiło, że zrobienie jej zdjecia nie było katorgą, a czystą przyjemnością! A ile przy tym śmiechu. Obecnie jest troszkę gorzej, Leah jest małą divą i już nie jest 'taka łatwa' ;D ale dajemy radę, a śmiesznych zdjęć jest podwójna ilość ;-)
Dlaczego nie poprzestać tylko na komputerowym przechowywaniu zdjęć?
Jak wyżej wspomniałam, możliwości jest mnóstwo, nasze ulubione fotki mogą być dosłownie wszędzie, gdzie tylko chcemy - ozdabiajac nam przy okazji ściany czy parapety i regały. Nie możemy zapomnieć też o tej złej stronie elektroniki - wszystko w mig może się skasować - bezpowrotnie! Na samą myśl aż przeszły mnie ciarki na całym ciele, ale musimy być dobrej myśli ;-) Chcecie kolejny powód 'przelewania' zdjęć na przedmioty? To wspaniałe prezenty! No bo czy jest piękniejszy prezent na Dzień Babci niż fizyczny piękny gruby album z wszystkimi zdjęciami wnuka? (czek na milion złotych mógłby być lepszy, ale to takie mało ważne w tym momencie). ;D No i ...do fizycznych rzeczy chyba się bardziej przywiązujemy, prawda?
No to jak już Was namówiłam byście zrobili coś z tysiącem swoich zdjęć na komputerze i telefonie, opowiem Wam Leah odczucia. Ona jest po prostu narcyzem, to był strzał w dziesiątkę. Gdy Leah zobaczyła poduszkę ze swoimi zdjęciami, pojawił się na jej buzi najpiękniejszy uśmiech - samouwielbienie level 100. Plakat zawiśnie u niej w pokoju, albo u nas w sypialni - sami nie wiemy z tych względów, że tam gdzie on będzie tam będzie ona, wpatrzona w niego jak w święty obrazek ;-)
W dobie instagramów i facebooków docenia się bardzo aplikacje i stronki, z których zamawiać można bardzo łatwo za pomocą smartfonów, Projektogram daje dodatkowo możliwość połączenia z instagramem oraz wybraniem sobie zdjęć z profilu za co jest przeogromny plus.
Drukowanie zdjęć z Instagrama: KLIK
Poduszka ze zdjęcia: KLIK
Plakat ze zdjęcia: KLIK
Jakie są Wasze ulubione 'zdjęciowe' przedmioty? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz